W połowie maja hotelarze mogą liczyć na możliwość ponownego przyjmowania turystów w swoich obiektach. O stratach w branży, trendach w rezerwacjach pomocy oraz paszportach covidowych mówił w Nowym Targu Andrzej Gut -Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
W trakcie konferencji prasowej poseł z Zakopanego, który w rządzie zajmuje się sprawami turystyki poinformował, że w maju hotelarze mogą się spodziewać odmrożenia ich branży. - Z doniesień, które mamy wydaje się bardzo prawdopodobne, że w połowie maja, najpóźniej w drugiej połowie, można się spodziewać, że wszystkie sektory gospodarki zostaną otwarte. Czy w całości, czy stopniowo to jeszcze ciężko teraz powiedzieć – mówił Andrzej Gut-Mostowy. Zaznaczył także, że kwestie luzowania obostrzeń, lub zwiększania restrykcji są szczegółowo omawiane przez radę medyczną przy premierze, Główny Inspektorat Sanitarny oraz Ministerstwo Zdrowia, które wspólnie podejmują dalsze decyzje.Zamknięcie branży turystycznej spowodowało ogromne straty sięgające miliardów złotych. - Same obroty stacji narciarskich przez 90 dni sezonu to 450 – 500 mln zł – mówi o danych z bramek na stokach narciarskich Andrzej Gut-Mostowy. - Wydatek turysty na stok narciarski, to ok. 25% budżetu na wypoczynek, dlatego wydaje się bardzo prawdopodobna utrata ok. 2 mld zł – dodaje. Mimo, iż dla wielu firm z południa Polski sezon zimowy, to nawet 80% całorocznego przychodu nie mogą one liczyć na specjalne wsparcie. Ostatnim z takich dedykowanych wsparć dla regionów górskich było wsparcie dla gmin górskich, które przełożyło się także na wsparcie dla firm w postaci zwolnienia z podatków za pierwszy kwartał 2021 roku. - Program należał się przede wszystkim samorządom, ale też częściowo trafił do branży poprzez zwolnienia z podatku od nieruchomości. 20% pokrywał samorząd, a 80% dotacja. Stacje narciarskie i obiekty noclegowe w trakcie sezonu zimowego mogły korzystać ze zwolnienia na 1 kwartał – zaznacza Gut-Mostowy.Na odmrożenie branży turystycznej, które najprawdopodobniej nastąpi w połowie maja czekają zarówno osoby pracujące w branży, jak również turyści spragnieni wypoczynku. Badania rynku, którymi dysponuje ministerstwo mogą jednak napawać optymizmem właścicieli firm. 500 – złotowe bony turystyczne na każde dziecko zostały wykorzystane w zaledwie 25%. Oznacza to, że pozostałe 75% bonów będą realizowane w polskich firmach turystycznych do połowy 2022 roku. Zagrożenie pandemiczne oraz ograniczenia w podróżowaniu sprawiły także, że turyści bardziej skłaniają się do wypoczynku w kraju. - Dotychczasowe statystyki rezerwacyjne są optymistyczne dla rynku krajowego. Pokazują co najmniej kilku procentowy wzrost zainteresowania turysty krajowego polskimi atrakcjami turystycznymi. To jest bardzo ogólnoeuropejski trend – zaznacza Andrzej Gut-Mostowy.
Ułatwienia w podróżowaniu wewnątrz krajów Unii Europejskiej mają pojawić się najwcześniej w czerwcu br. Wówczas ma powstać „paszport zaszczepionego”, a szczepienia mają być respektowane we wszystkich krajach. Nie wiadomo jeszcze jak będą wyglądać ułatwienia w podróżowaniu. Pojawił się jednak znaczny problem. - Podniosło się wiele także słusznych uwag, że dochodzi kwestia dyskryminowania osób, które nie są zaszczepione, lub nie zdążyły się jeszcze zaszczepić – informuje Gut-Mostowy.
ms/