Gmina Łapsze Niżne unieważniła przetarg na budowę drogi z Trybsza do Krempach, którą miał prowadzić objazd na czas budowy mostu na Białce. Pozostał już tylko temat budowy mostu zastępczego. Powiat nie przymierza się do tej inwestycji, ale gmina szuka jeszcze jakiegoś rozwiązania.
Przypomnijmy, iż inwestycja stanęła pod znakiem zapytania po proteście mieszkańców Trybsza. Powiat nowotarski, który rozstrzygnął już przetarg i zlecił budowę nowego mostu, wyznaczył objazdy przez Czarną Górę i Czorsztyn, czemu sprzeciwili się mieszkańcy. Zorganizowali protest i zażądali mostu tymczasowego. Tańszą i prostszą alternatywą była budowa nowej drogi z Trybsza do Krempach. Znacznie skróciłaby ona objazd do Nowego Targu. Jednak podczas zebrania wiejskiego mieszkańcy Krempach sprzeciwili się budowie drogi. Co dalej? Gmina Łapsze Niżne nie rezygnuje z pomysłu budowy mostu tymczasowego. - Analizujemy możliwość urządzenia mostu zastępczego - mówi krótko wójt Jakub Jamróz.
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Tomasz Moskalik zaznacza, że powiat nie weźmie na siebie ciężaru budowy mostu tymczasowego. Jak dodaje, wykonawca mostu, zgodnie z umową, czeka do końca listopada i od grudnia przystępuje do robót.
- Wiem, że wójt podejmuje starania by pozyskać most tymczasowy, sporządzić na niego dokumentację i go wybudować. Powiat obniżył dofinansowanie ze strony gminy o 650 tys. zł, na poczet budowy drogi do Krempach, więc pewnie nie będzie przeszkód by ta kwota została wykorzystana przez wójta na pokrycie części wydatków związanych z budową przeprawy zastępczej. Natomiast wspólnie stwierdziliśmy, że przygotowanie mostu tymczasowego nie może być powodem opóźnienia prac – podkreśla dyrektor Moskalik.
Jak dodaje, powiat nie planuje budowy mostu zastępczego, bo wraz z najazdami byłby to koszt 3-4 milionów złotych, w dodatku jest możliwość objazdów drogami publicznymi.
Radna powiatowa Irena Rataj apeluje, że trzeba zrozumieć mieszkańców Trybsza, którzy domagają się na czas budowy mostu przeprawy zastępczej. Byłoby to, jej zdaniem, rozwiązanie i wygodniejsze, i bezpieczniejsze. Jednak, jak podkreśla, należy kontynuować rozmowy i szukać porozumienia w sprawie budowy drogi do Krempach. - Most po zakończeniu zostanie zlikwidowany i delikatnie mówiąc, pieniądze zostałyby utopione. A droga zostanie, ruch się zmniejszy, bo wróci na most. Później droga będzie służyć mieszkańcom głównie rekreacyjnie i turystycznie. Szkoda, że tak się to potoczyło na zebraniu. Dziwi mnie stanowisko Krempach i gminy Nowy Targ. Może gdyby zwrócić się do gminy Nowy Targ o częściowe finansowej tej inwestycji, to byłyby inne stanowiska. Ten most nie służy tylko łapszańskiej gminie, ale też gminom ościennym. Do gminy Łapsze Niżne, i z Krempach, i z innych miejscowości też dojeżdżają pracownicy. Most jest potrzebny i trzeba go budować. Należy studzić emocje i szukać porozumienia. Jak mówi przysłowie „Zgoda buduje, niezgodna rujnuje” – zaapelowała.
r/