- Spacerując dziś (tj. 20.06) nad Białym Dunajcem, na odcinku pomiędzy mostem na dk49, a kładką na lotnisko zauważyłem, że woda w potoku płynie brązowa i unosi się od niej wyraźny zapach fekaliów - napisał w liście do redakcji Czytelnik.
- W chwili kiedy piszę jeszcze nie padał deszcz na trasie potoku. Z ciekawości przeszedłem się obok rancza i to nie stamtąd, ponieważ taka woda płynie już wyżej. Czyżby zakopiańska oczyszczania nie dawała rady po długim łikendzie? A może jakiś większy zrzut nieczystości gdzieś wyżej? Piszę do Państwa, żeby zainteresować tematem. Szczerze mówiąc nie wiem gdzie mógł bym to zgłosić. Załączam zdjęcie, na którym widać brązową wodę. Dodam jeszcze, że wczoraj płynęła bardzo czysta woda - napisał Piotr.Jak udało się nam ustalić - doszło do awarii turbiny w elektrowni wodnej w Szaflarach. Dlatego doszło do zrzutu spiętrzonej wody. W efekcie nurtem popłynęły nagromadzone ścieki. Pracownicy eko-patrolu nowotarskiego Urzędu Miasta powiadomili o zdarzeniu zarówno krakowski WIOŚ, jak i Wody Polskie.
r, s/