W ramach 47. Poroniańskiego lata zorganizowano konkurs i pasowanie na Honielnika. - Honielnik, to młody chłopiec do 15-16 lat, który pomaga juhasowi przy bacówce - tłumaczy Robert Chowaniec, wiceprezes Związku Podhalan oddział Poronin. Nastolatkowie postanowili się poddać próbom. Jak je przeszli?
- Te konkurencje wprowadził twórca Poroniańskiego Lata, Jan Jędrol, a my to kontynuujemy. Bez tego Poroniańskie Lato nie może istnieć i funkcjonować - zaznacza Robert Chowaniec.
Młodzi chłopcy zostali poddani trzem próbom. Musieli wykazać się wiedzą nazewnictwa starego sprzętu, umiejętnością tańca oraz gwizdania. Skąd takie próby?
- Musi znać określenia jakie używa się na szałasie. Powinni znać nazwy dawnych sprzętów. Musieli też zagwizdać, żeby zawołać lub nawrócić owce. Chłopiec w takim wieku powinien też umieć zatańczyć po góralsku - zaznacza wiceprezes Związku Podhalan oddział Poronin.
Najgorzej nastolatkom poszła próba gwizdania, jednak konkurs wiedzy oraz tańca - zaznaczają jurorzy -były na bardzo wysokim poziomie. Wszyscy chłopcy w ramach pasowania otrzymali kute ciupagi oraz dyplomy.
ms/
