Wydawało się, że start w Rajdzie Żubrów będzie ostatnią odsłoną sezonu 2019 dla Konrada Bieli, jednak kierowca z Szaflar, wspólnie ze sponsorami, postanowił sprawić piękną niespodziankę. Z pewnością serca kibiców Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, w najbliższy weekend zabiją szczególnie mocno.
W dniach 6 - 7 grudnia Konrad Biela i Ryszard Ciupka wracają na odcinki specjalne Rajdu Barbórka, a będzie to powrót jedyny w swoim rodzaju. Triumfatorzy Klasy R2 z sezonu 2017, w tej edycji rajdowego klasyka, dołączą do najmocniejszej kategorii, za sterami Hyundaia i20 R5. Za obsługę samochodu odpowiedzialna będzie zespół Kowax Racing 2BRally. Czwarty start duetu Biela / Ciupka zapowiada się więc jedyny w swoim rodzaju i najbardziej emocjonujący ze wszystkich rajdowych wyzwań Konrada. Nie doszłoby do tego, gdyby nie ogromne zaangażowanie całego składu sponsorów, a w szczególności firmy TrackTech i prezesa Bogusława Pokrywki, Kotelnicy Białczańskiej oraz nowego partnera HQ Automotive – producenta wycieraczek i oświetlenia samochodowego. Na sześciu asfaltowych odcinkach specjalnych, o łącznym dystansie ponad 31 km w grupie najmocniejszych samochodów R1 i w najsilniejszej obsadzie, z Wicemistrzem WRC 2 Kajetanem Kajetanowiczem (Ford Fiesta WRC), Rajdowym Mistrzem Polski Miko Marczykiem (Skoda Fabia R5), Mistrzem Polski w Rallycrossie – Tomaszem Kucharem (Peugeot 208 RX), czy kolegą z zespołu Kowax Racing 2BRally, fińskim kierowcą Jari Huttunenem, w bliźniaczym i20 R5. Debiut zapowiada się bardzo wymagający, ale plan i cel na Rajd Barbórka pozostają niezmienne – walka o awans go grona najlepszych, którzy powalczą o Kryterium Asów ulicy Karowa.
Nie tylko kibice wyścigów górskich, ale także Ci rajdowi wiedzą, że Konrad Biela, to kierowca, który nie boi się nowych wyzwań i każdemu z nich poświęca się w 100%, dlatego można być pewnym, że w ten weekend czekają piękne sportowe emocje w wykonaniu reprezentanta wyścigowego Podhala.
Gdy otrzymaliśmy propozycję od 2BRally, to nie mieliśmy zbyt wiele czasu, ale wspólnie z partnerami byliśmy zgodni, że takiej okazji nie możemy przegapić. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że udało się wszystko dopiąć, a po pierwszych kilometrach na testach, po prostu uśmiech nie schodzi mi z twarzy - mówi Konrad Biela.
Hyundai, samochód od podstaw budowany do sportowej rywalizacji, jest po prostu fenomenalny. Gdybym miał go porównać do moich doświadczeń z gór, to myślę, że jest to połączenie frajdy, jaką dawała jazda Clio, ale z mocą Lancera. Trakcja tego samochodu, praca zawieszenia i intuicyjność prowadzenia, to oś z czym do tej pory w swojej karierze się nie spotkałem. Mam świadomość, że będzie naprawdę ciężko stawić czoła tak mocnej i doświadczonej stawce, ale na pewno damy z siebie wszystko, na co będzie nas stać, żeby sezon zakończyć startem na ulicy Karowej. Wspólnie z Ryśkiem Ciupką i 2BRally przeżyliśmy wiele sportowych przygód, ale ta najpiękniejsza dopiero przed nami.
mat. prasowy, wo/ fot. Rozmus Photography