Szkoła Podstawowa nr 2 w Nowym Targu po raz piąty zorganizowała w miejskiej hali lodowej „Mikołajki na lodzie", w czasie których rozegrany został mikołajkowy mecz hokejowy.
- W tym roku zdecydowałem się nieco zmienić formułę rozgrywania meczu mikołajkowego. Zaproponowałem, aby każda ze szkół zorganizowała reprezentację dorosłych, w skład których weszli nauczyciele, rodzice oraz przyjaciele szkoły oraz reprezentację uczniów. Jako się okazało pomysł ten był trafiony, o czym może świadczyć poziom zadowolenia wszystkich uczestniczących w meczu. Zabawy było co niemiara - mówi pomysłodawca i organizator imprezy, mgr Bartłomiej Kolasa - nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 2. W Mikołajkach wzięły udział szkoły podstawowe nr 2, 5 oraz 11. Początkowo rozegrane zostały krótkie mecze na zasadzie każdy z każdym pomiędzy dorosłymi, a następnie dziećmi. W przerwie zorganizowane zostały zabawy na lodzie dla zgromadzonej licznie publiczności. W ostatniej części Mikołajek dorośli zmierzyli się z dziećmi. Na zakończenie rozegrany został konkurs rzutów karnych, w których triumfował jeden z rodziców reprezentujący SP 11 - Pan Bartek Garbacz. - Serdecznie dziękuję wszystkim dobroczyńcom, którzy przyczynili się do powodzenia tej imprezy. Szczególne podziękowania dla Burmistrza Pana Grzegorza Watychy, który za darmo udostępnił nam lodowisko. Dziękuję Dyrektorowi Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji Panu Bartoszowi Ścisłowiczowi oraz Pani Ewelinie Szymczyk. Dziękuję naszym sponsorom – księgarni LOBOS oraz firmie AYRA – sklep z artykułami papierniczymi i biurowymi, Radzie Rodziców przy SP nr 2, która ufundowała pyszne smakołyki dla dzieci. Dziękuję dyrekcji szkół podstawowych nr 5 oraz 11 za to, że po raz kolejny chętnie przyłączyli się do tych mikołajek. Dziękuję również Panu Paulowi Neuweltowi dzięki któremu Mikołaj przez cały czas był obecny z nami, Panu Józefowi Stryczkowi najbardziej sprawiedliwemu sędziemu na świecie. Dziękuję wszystkim uczniom, nauczycielom i rodzicom, którzy również z wielką chęcią wzięli udział w tej imprezie. Liczę na to, że za rok spotkamy się po raz szósty - podsumowuje gr Bartłomiej Kolasa.
mat. prasowy, opr.s/ zdj. Szymon Pyzowski