24.06.2022, 18:08 | czytano: 4932

"Otwórz oczy, patrz!". Cele Gestapo w Czarnym Dunajcu (film)

zdj. Otwórz oczy, patrz!
"Dwanaście miesięcy ten temat w nas dojrzewał. Rok temu jadąc po szlaku rowerowym wokół Tatr mijaliśmy Czarny Dunajec. Wtedy pojawiła się taka myśl – co ciekawego jest w Czarnym Dunajcu, jakie skrywa tajemnice?" - opowiadają członkowie grupy "Otwórz oczy, patrz".
Kilka osób, które pochodzą bądź mieszkają w Czarnym Dunajcu pytałem pod tym kątem. Ale wszyscy wskazywali torfowiska, dawną kolejkę.
Dopiero Michał Maciaszek ze sklepu zbrojmistrz.pl rzucił tak mimochodem, że może w wolnej chwili wybralibyśmy się do dawnych cel, które wykorzystywane były przez Gestapo. I tak minął rok.

W budynku Urzędu Gminy spotkaliśmy się z pracownikami Muzeum Tatrzańskiego, którzy nadzorują powstawanie placówki muzealnej w dawnej siedzibie Gestapo w Zakopanem.


Wąski korytarz, strome schody, grube ściany. I cisza. Żaden dźwięk z urzędu czy ulicy nie dochodzi. Na końcu korytarza dwie cele.

Na pierwszy rzut oka nic specjalnego, ale nauczeni doświadczeniem zaczęliśmy oglądać ściany. Na jednej z nich ledwo widoczny napis: Żołnierz siedział tu 5 dni…"


Co się z nim później stało? Jak się nazywał?

Ilu ludzi przewinęło się przez ten podręczny areszt Gestapo, które swoją siedzibę miało w sąsiednim budynku? Trudno dzisiaj odpowiedzieć. Na pewno cele nie stały puste.
Znany jest jeden przypadek udanej ucieczki w budynku Gestapo, natomiast dysponujemy nazwiskami ludzi, którzy byli w tych pomieszczeniach i pojechali stąd do Oświęcimia, Palace, na lokalny cmentarz.

Zapewne w jednej z cel siedział ze swoim synem żołnierz Wojska Polskiego z 3 PSP z Bielska sierżant Eugeniusz Żeglicki. Stojąc już nad swoim własnym grobem powiedział do stającego obok syna: „Nie bój się nic, bądź mężnym, giniesz za Ojczyznę”.

Jeśli dobrnęliście z czytaniem do tego miejsca, to mamy do Was prośbę. Jeśli macie jakieś informacje na temat placówki Gestapo w Czarnym Dunajcu to prosimy o kontakt: otworzoczypatrz@gmail.com lub telefon do nas 798 298 378.



Adam Perchał, Otwórz oczy, patrz!"
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Zakopianka28.06.2022, 12:38
Piękna idea, ale Muzeum Tatrzańskie promowało książkę, Zakopane, którego już nie ma. A tam błędy w nazwach nawet, pomylone fakty. Straszne.
Dunajcanka27.06.2022, 22:10
Serdecznie dziękuję za ten odcinek mieszkam od urodzenia w Dunajcu i wiedziałam że tam były cele ale o placu gdzie byli rozstrzeliwani ludzie nie słyszałam . Jeśli chodzi o notariusza Pęksę to jeśli dobrze kojarzę jest rodzina na ulicy Kantora (obok małego ronda) może udzielą Wam informacji na jego temat. Powodzenia
Nie chcem, ale muszem24.06.2022, 21:53
Przecież nikt lepiej od spotkanych przez Was (oczywiście w realu i całkiem przypadkiem) pracowników Muzeum Tatrzańskiego nie będzie lepiej znał tej historii. Dają radę w Zakopanem to i w Czarnym Dunajcu dorobią zawiasy do tych drzwi, co to raz leżą a raz stoją. Podziemna sala "kontemplacji" też może mieć edukacyjne walory. Patrz i myśl!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl