"1 lutego 2021 Schronisko Smaków Magda Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej kończy współpracę z Magdą Gessler. Od poniedziałku zmieniamy się w Restaurację Schronisko Bukowina - to właśnie pod tą nazwą będziecie mogli nas spotkać" - poinformowała restauracja. Przypomnijmy - to jeden pierwszy lokal, który został otwarty na Podhalu w obecnej sytuacji, bo już dwa tygodnie temu.
W opublikowanym na portalu społecznościowym komunikacie napisano, że "ceniono sobie współpracę", ale "po ponad pięciu latach współpracy postanowiono pójść własną drogą i zacząć budować nową markę, bez udziału Magdy Gessler". Na decyzję miały wpływ wydarzenia z połowy stycznia br., kiedy to restauracja po pozytywnej opinii prawników Magdy Gessler postanowiła otworzyć się w pełni na klientów. "Otworzyliśmy restaurację, a tego samego dnia Pani Magda opublikowała oświadczenie, w którym sprzeciwia się otwarciu i zarzeka, że nic o tym nie wiedziała. Jednocześnie jednak Magda Gessler nie zrezygnowała z pobierania opłat franczyzowych. Podczas pierwszego lockdownu płaciliśmy Magdzie Gessler 100% należności, mimo zamkniętej nie ze swojej winy restauracji. Przy drugim lockdownie, czyli od października do stycznia Pani Magda również nie zrezygnowała z wystawiania faktur franczyzowych, ani nie przystała na propozycję ich obniżenia. Warto wspomnieć, że w czasie kryzysu nie zwolniliśmy ani jednego pracownika! W biznesie partner nie może patrzeć tylko na pieniądze, ważne są odpowiednie relacje i zrozumienie. Nie może być tak, że z jednej strony dostajemy wezwania do zapłaty niemałych sum, a z drugiej publiczny sprzeciw wobec działania lokalu, pomimo poczynionych wcześniej ustaleń. Chcemy tylko normalnie żyć i pracować, płacić wszystkim to, do czego się zobowiązaliśmy" - napisali przedstawiciele restauracji w oświadczeniu, które kończą słowami: "Jest nam przykro, że kończymy współpracę w taki sposób, ale w biznesie trzeba traktować się poważnie, po partnersku".s/