Nuty zespołów Muzykancko Siyła i Kałe Bała rozbrzmiały w Poroninie. Wszystko po to, aby wesprzeć małą Matyldę z Kościeliska i zebrać pieniądze na operację ratującą jej życie.
- Wspomagają nas harcerze z Poronina, Koło Gospodyń Wiejskich z Poronina Ochotnicza Straż Pożarna też z Poronina. Liczymy na naszych mieszkańców. Mam nadzieję, że dołączą do nas. Już jest sporo osób – wymienia zaangażowanych w niedzielną akcję Anna Malacina-Karpiel z Gminnego Ośrodka Kultury w Poroninie.Panie z Koła Gospodyń Wiejskich specjalnie na ten dzień upiekły słodkie serca. Harcerze chodzili przy scenie GOK zbierając datki, a pod scenę zapraszały zespoły Muzykancko Siyła i Kałe Bała. Nie zabrakło także strażaków, którzy przyjechali wozami bojowymi, a sygnałami świetlnymi przyciągali wzrok przechodniów.
- Strażacy są z nami zawsze i przy każdym wydarzeniu. Teraz pokazują najmłodszym jak wygląda od środka wóz strażacki. Myślę, że robią właśnie nabór wśród trzylatków - śmieje się Anita Żegleń, wójt Poronina.
Niedzielne wydarzenie w Poroninie zostało zorganizowane spontanicznie, ale też ze względu na presję czasu, którego z dnia na dzień jest coraz mniej. - Troszkę stoimy przed obowiązkiem, że tych pieniążków brakuje. Chcemy pomóc w uzbieraniu tej brakującej kwoty. Masa ludzi włączyła się w akcję, ale jeszcze troszkę potrzeba. To było impulsem, żeby tą niedzielę poświęcić na zbiórkę – zaznacza Anna Malacina-Karpiel.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński